Typowy obiad nieperfekcyjnej Pani domu. Dlaczego? Bo łatwy. Kwaśnica to takie nie wiadomo co, ani to bigos, ani kapuśniak. Do tej pory cudo to robiłam na mięsnych żeberkach. Tym razem jednak ziobrów nie miałam. Zaprezentowaną przeze mnie kwaśnice robimy tak:
Smażymy mięso z cebulą i przyprawami: jałowiec, kminek, ziele, liść.
W osobnym garnku gotujemy kapustę kiszoną z majerankiem i pieprzem ziołowym. Tak standardowo grzyby gotujemy razem z kapustą. Ja dla odmiany dodałam grzyby mrożone, czy też rozmrożone. Takie zeszłoroczne.
Mieszamy mięso z kapustą, gotujemy dolewając bulionu (z kostki ma się rozumieć).
W osobnym garnku gotujemy kapustę kiszoną z majerankiem i pieprzem ziołowym. Tak standardowo grzyby gotujemy razem z kapustą. Ja dla odmiany dodałam grzyby mrożone, czy też rozmrożone. Takie zeszłoroczne.
Mieszamy mięso z kapustą, gotujemy dolewając bulionu (z kostki ma się rozumieć).
mmmmm ślinię sie!! :p
OdpowiedzUsuń