100 g pręgi wołowej
200 g kiełbasy surowej polskiej
50 g boczku wędzonego/surowego
warzywa:
pietruszka, marchew, mały seler
5 ogórków kiszonych
1 szklanka wody po ogórkach
1 łyżka kaprów / opcjonalnie
1 mały słoik zielonych lub czarnych oliwek bez pestek / opcjonalnie
2 łyżki przecieru pomidorowego
przyprawy: liść laurowy, kminek, ziele angielskie
łyżka mąki
1 mała cebula
pęczek kopru
Pręgę wołową z liściem laurowym, kminkiem i zielem angielskim gotujemy w wodzie przez ok. 30 minut. Dodajemy startą na grubej tarce pietruszkę, marchewkę i seler. Gotujemy kolejne pół godziny.
Do wywaru dodajemy starte na tarce lub drobno pokrojone ogórki bez odsączania soku ogórkowego, oliwki, kapary oraz przecier pomidorowy. Gotujemy kolejne 10 minut. W między czasie na patelni smażymy drobno pokrojony boczek, cebulę i kiełbasę pokrojoną na większe kawałki. Dosypujemy 1 łyżkę mąki i chwilę smażymy. Z patelni wszystko przerzucamy do gara, chwilę gotujemy. Na końcu dodajemy posiekany koperek.
A mi sie soljanka jakos rybnie kojarzyla zawsze... Czyzbym sie mylila?
OdpowiedzUsuńTaka zupka musi niezle sycic i rozgrzewac.
Są trzy rodzaje soljanki - mięsna, taka jak tutaj u koleżanki (choć wersja lekko okrojona), rybna oraz grzybowa.
UsuńCo dom, to przepis - jak Rosja długa i szeroka.
jadłam taką, smaczna:)
OdpowiedzUsuńŚwietny smak tej zupy uzależnia ! Mniam
OdpowiedzUsuńDodam jedno, że nie trzeba trzymać się ściśle przepisu. Do tego typu zup możemy wrzucić niemal wszystko począwszy od suszonych grzybów, przez marynowane grzyby, pokrojone świeże pomidory, cukinię, ostrą papryczkę chilli, i... nie wiem co jeszcze. Zawsze będzie smaczna. Jeśli robimy soljankę rybną, to ważne żeby rybę wrzucić na końcu, tak aby nie gotowała się długo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kriss - święta racja.
OdpowiedzUsuń