Gotowy ser zgliwiały posypany czarnuszką |
Zastanawiałam się dlaczego twaróg do smażenia musi zgliwieć. I wiem. Wypróbowałam różne sposoby smażenia twarogu. Rzeczywiście im bardziej zgliwiały tym smaczniejszy. Jeśli usmażymy twaróg bez uprzedniego zgliwienia, to nie będzie To. Niezgliwiały smażony twaróg będzie po wystudzeniu w swojej strukturze ziarnisty, "chropowaty" w smaku, a do tego będzie również twardy. Natomiast ser, który się przemienił w cuchnącą maź będzie po usmażeniu łagodny, lekko elastyczny, gładki i przepyszny.
Przygotowanie sera:
Aby usmażyć ser musimy najpierw go przygotować, czyli poddać zgliwieniu. Pozostawiamy rozdrobniony twaróg w misce, koniecznie przykryty kuchennym ręcznikiem na około 5 dni. Dobrze jest również zabezpieczyć całość recepturką. Ser zgliwiały ściąga różnego rodzaju latające owady. Nawet jeśli będziemy pewni, że w naszym otoczeniu takich nie ma, bądźmy ostrożni i uważajmy na nasz zmieniający swoją konsystencję, barwę i zapach ser.
Smażenie:
Jestem przeciwniczką wszelkiego rodzaju diet, ponieważ wychodzę z założenia, że aby nie być ciągle głodnym, trzeba się nasycić. A sycące najbardziej są tłuszcze i białka. A nie węglowodany, których mamy ciągły niedosyt i ciągle chce nam się ich jeść i jeść.
Dlatego ser smażę na maśle. Nie żałujmy masła, które jest zdrowe i sycące. Jeśli rano zjemy taką porcję sera, to długo nie będziemy głodni. Na rozpuszczone masło wrzucam kminek, następnie ser i odrobinę soli.
I mieszam. Mieszam i mieszam, aż wyparuje woda. Jeśli chcemy przyspieszyć rozpuszczanie sera, tak żeby był bardzo gładki to możemy dodać 1 łyżeczkę sody.
Gotową, gładka masę przelewamy do miski, na talerz lub bezpośrednio na kanapkę.
O takiego specjału to ja nie znam. Chciałabym spróbować. Nawet najbardziej śmierdzacy ser nie jest mi straszny!
OdpowiedzUsuńOdkąd spróbowałam domowego sera smażonego robionego przez Mamę mojego Narzeczonego, tego sklepowego nie jem :D
OdpowiedzUsuńPolecam. Ze swojej strony mogę dodać, że ser nie doczeka wystudzenia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń