Wróćmy do mojego Teramisiu. Jest to przepyszny deser. Cudowny i prosty w przygotowaniu.
Składniki:
- 250 g serka mascarpone (próbowałam z innymi i stwierdzam, że Mascarpone jest najlepszy)
 - 5 żółtek
 - 0,5 szkl. cukru brązowego lub białego
 - długie biszkopty oprószone cukrem
 - 0,5 laski wanilii
 - 5-8 czubatych łyżek kawy rozpuszczalnej
 - kieliszek amaretto
 
Przed przygotowaniem deseru zaparzam mocną kawę. Może być tradycyjna bądź rozpuszczalna. Kawę pozostawiam do przestudzenia.
Ucieram żółtka z cukrem i wyskrobaną wanilią w stalowej misce, którą zanurzam we wrzątku. Mówi się, że żółtka powinny być ucierane na parze. Ja ucieram je w misce zanurzonej we wrzątku. Wymaga to większej uwagi i ciągłego mieszania, ale krem jajeczny wychodzi przedni. Żółtka ścinają się w tem. 65-70 stopni, stąd należy uważać, aby tej temperatury nie przekroczyć. 
 Do kremu dodaję porcjami mascarpone i amaretto (nie zawsze, dla dzieci robię wersję bez alkoholu).
Następnie w szklanej misce układam biszkopty, które krótko moczę w kawie. Biszkopty nie powinny nasiąknąć kawą na wskroś. Pierwszą warstwę biszkoptów pokrywam kremem, po czym układam następne biszkopty i ponownie krem. Na koniec całość oprószam kakao. 

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz