Zepsuło się plastikowe popychadło w bębenkowej tarce. Jak się dużo pichci, to tak bywa. Sprzęty nie dają rady i czasami nie nadążają za zapracowanymi kucharkami. Ale jeśli stolarz pomoże, to wyrzeźbi. Wystarczy dać mu stary, popękany element na wzór, a wystruga nam popychadło lepsze, którego żadne warzywo, czy sucha bułka na panierkę nie złamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz