Ususzony przeze mnie korzeń mniszka pochodzi od roślin dziko rosnących, z terenów oddalonych od miasta i dróg.
Niemyty, lekko oczyszczony z piasku. Przekrojony wzdłuż, co ułatwia rozpoznanie, czy nie ma wewnątrz ciemno brązowych przebarwień.
Suszony w suszarce na najniższym poziomie, temperatura nie przekraczała 35 stopni. Suszenie pozwala na pozbycie się resztek piasku. Suchy korzeń musi przy złamaniu "trzaskać" jak sucha gałązka i nie może być giętki. Źle ususzony będzie przyklejał się do kamienia.
Korzeń mniszka sporządzony wg instrukcji ze strony, na której przedstawiono dokładnie zalecenia jakich trzeba przestrzegać przy preparowaniu zioła.
O szerokim zastosowaniu mniszka nie mogę pisać ponieważ nie jestem lekarzem. Mogę jedynie z własnego doświadczenia przekazać, że wzmacnia odporność i pomaga w leczeniu trądziku. Nie na darmo nazwano go mniszkiem lekarskim. Moje stosowanie to 1 łyżka dziennie, na czczo, przed śniadaniem rozprowadzona w ciepłej wodzie z 1 łyżeczką miodu.
O szerokim zastosowaniu mniszka nie mogę pisać ponieważ nie jestem lekarzem. Mogę jedynie z własnego doświadczenia przekazać, że wzmacnia odporność i pomaga w leczeniu trądziku. Nie na darmo nazwano go mniszkiem lekarskim. Moje stosowanie to 1 łyżka dziennie, na czczo, przed śniadaniem rozprowadzona w ciepłej wodzie z 1 łyżeczką miodu.
Suszenie korzenia mniszka lekarskiego |
Do proszkowania mniszka użyłam płytek granitowych, nieimpregnowanych. Jedna strona płytki chropowata, druga gładka. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz