Po moich reszerszach w internecie postanowiłam wyrzucić wszystkie teflonowe patelnie i garnki. Świadomie i bez żalu. Mimo, że na tych teflonowych wspaniale smażyło się sadzone.
Teflon jest tworzywem (Politetrafluoretylen w skrócie PTFE) i jednocześnie marką, którą opatentował koncern chemiczny DuPont. Główną cechą teflonu jest to, że nic do niego nie przywiera. W roku 2003 zlecone przez
Environmental Working Group badania dowiodły, że teflon jest szkodliwy. Badania wykazały, że już po dwóch, trzech minutach w temperaturze od 237 stopni z naczyń pokrytych teflonem wydobywają się szkodliwe opary. Naukowcom udało się wyodrębnić 6 różnych szkodliwych substancji, do których należą między innymi karcynogeny, substancje rakotwócze. Po wielokrotnym powtórzeniu testów wspomniana EWG oficjalnie wystą
piła do komisji US-Consumer Produkt Safety Commission (CPSC) z wnioskiem o umieszczanie na produktach zawierających teflon informacji o jego szkodliwości.
Ja truciźnie powiedziałam NIE i przerzuciłam się wyłącznie na patenie żelazne Albert Turk.
|
Racuchy smażą się na żelaznej patlni |
|
Bliny w przekroju, smażone na sucho. Konsystencja ciasta
zbliżona do chleba |
|
Racuchy na żelaznej patelni |
|
Żelazne patelnie |
|
Różne żelazne patelnie do wielorakich zadań |
Swoją wyjątkowość patenie żelazne zawdzięczają długoletniej praktyce ręcznego kucia, jak i również sprawdzonym właściwościom żelaznych patelni. Ważną cechą patelni jest to, że nie posiadają żadnej powłoki, która z biegiem lat mogłaby się ścierać. Patelnie te odporne są również na wszelkie cięcia nożem. Z biegiem lat patelnie stają się coraz lepsze. Smażenie wszelkich potraw nie przysparza najmniejszego problemu, potrawy nie przywierają, "pływają" na patelni i są zawsze odpowiednio wysmażone.
Żelazne patenie stanowią doskonałe rozwiązanie do smażenia wysokotemperaturowego, na głębokim oleju. Jeśli natomiast chcemy smażyć bliny na sucho, w niższej temperaturze też jest to możliwe. Nie lejemy na patelnię oleju w nadmiarze, a jedynie lekko przecieramy tłustym ręcznikiem papierowym.
Ja teflonu nie używam od dawna. Nawet nie wiedziałam, że jest szkodliwy, ale dobrze to wiedzieć :) A takie bliny zjadłabym z chęcią.
OdpowiedzUsuńPrzykre jest to, że nikt nam o tym nie mówi. Jedynie w obcojęzycznych publikacjach można się dowiedzieć dokładnie, o co z tym teflonem chodzi. Powtarzam wszystkim dookoła, smażcie na patelniach stalowych, emaliowanych, lub najlepiej żelaznych.
OdpowiedzUsuńA gdzie można kupić taką dobrą patelnię bez trującego teflonu ??
OdpowiedzUsuńZgadzam sie, racuchy, nalesniki, moskole najlepsze na pateli stalowej. Dobra marka to jeszcze Baack Holsteinpfanne i nie co niszowa Damastklinge - Mirko Gunther, ale trzeba je w Niemczech kupic. W Polsce nie znalazlem kuzni robiacej takie wyroby We Francji tez, jesli ktos zna inne bylbym wdzieczny za informacje. Ja uzywam tylko surowego zeliwa i stali, potrzeba troszke umiejetnosci, ale zaangazowanie w pielegnacje tych naczyn zwraca sie smakiem. Takim tradycyjnym, domowym. Trudno opisac, jesli ktos nie wie o co chodzi.
OdpowiedzUsuńRacja. Słyszałam również opinie, że patelnie żelazne z cienkiej stali wykrzywiają się i w kontakcie z ceranem lub indukcją nie stykają się dokładnie z powierzchnią grzewczą. Naturalnie będzie miało to miejsce jeśli patelnie żelazne, tym bardziej te cieńsze będziemy traktować szokowymi temperaturami. Żelazo będzie się z czasem lekko wykrzywiało jeśli będziemy gorące patelnie zalewać zimną wodą. Nie ma to znaczenia w przypadku gazu, który rozprowadza temperaturę lepiej w przypadku niedoskonałości dna patelni.
Usuń