Papryki nadziewamy farszem takim jak do gołąbków, lub podobnym.
Moja wersja składa się z ryżu i wieprzowego mielonego doprawionego zmiksowanym czosnkiem, cebulą, i pietruszką.
Ułożone w garnku papryki zalewam pomidorowym sokiem z kartonika. Dorzucam liść laurowy, ziele angielskie i jeśli mam to
lubczyk. Gotowe papryki posypuję pietruszką.
Piękne zdjęcia i fajny przepis, również kupiłam w lidlu te jasne papryki, muszę coś pysznego z nich zrobić.
OdpowiedzUsuńPapryka nadziewana to coś dla mnie ja kupuję w Lidl mieloną łopatkę i nadziewam cienką zieloną paprykę ale dawno nie robiłam z ryżem.Przepis super.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńNiezależnie od tego jak się potrawę zrobi, na pewno będzie smaczna. Nie trzeba trzymać się ściśle określonych przepisów, trochę fantazji i obiad gotowy. Wiadomo, że są tacy, którzy bez przepisu nic nie ugotują, wszystko mierzą, ważą, i liczą. My do takich "spiętych" nie chcemy należeć.
Pozdrawiam