Myślałam, że będę bardziej oryginalna i zrobię ciasto inne niż tydzień temu. Niestety nie udało się; rodzina przegłosowała znów drożdżówkę orzechową. Aby jednak urozmaicić choć jeden element sobotniego wypieku dorzuciłam do trzeciej formy śliwki. No i wyszło jak widać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz