- 6 jaj
- 1 kostka masła
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- cukier waniliowy
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Miękkie masło miksujemy z cukrem, dodajemy po jednym jaju ciągle mieszając. Następnie dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Przekładamy na blaszkę. Na cieście układamy rabarbar i pieczemy. Kto lubi, posypuje cynamonem.
Mój rabarbar w tym roku się nie popisał. Wyrósł zielony i bardzo kwaśny, jak to rabarbar, przez co wymagał porządnego cukrzenia.
Mam to szczęście, że pozyskuję jajka od pani, która o swoje kury bardzo dba. Grzebiące w ziemi kury widzę, i najlepsze jest to, że gęba mi się śmieje jak na nie patrzę. Na zdjęciu jajko białe od biegającej kury w rozgrzebanej zagrodzie. Kury te mają mnóstwo miejsca, mają swój staw, naturalny zbiornik z którego piją wodę, dwa razy dziennie dostają jeść, a... latem dostają jeszcze podwieczorek w postaci skoszonej trawy lub koniczyny. Brązowe jajko to "jedynka" z marketu.
bardzo fajny przepis ale brakuje kilku szczegółów, których właśnie szukam: ile pieczemy? w jakiem temperaturze? i jeszcze jedno, wiem że rabarbar najpierw dobrze posypać solidnie cukrem i odstawić na jakiś czas... no właśnie na jaki?? :))
OdpowiedzUsuńJa swój przepis na ciacho sezonowe gdzieś zawieruszyłam, ale zawsze polewam je lukrem wtedy kwaskowatość rabarbaru mieszka się ze słodyczą cukru pudry! PYCHA!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pieczemy w tem. 180 stopni, aż będzie rumiane. Czasu pieczenia nie podaję bo nigdy się nim nie sugeruję, ale przed wyjęciem ciasta z piekarnika sprawdzam drewnianym patyczkiem, czy nie jest w środku mokre. Rabarbar tylko myję kroję i posypuje cynamonem (opcjonalnie).
OdpowiedzUsuń