piątek, 8 lutego 2013

Chatka Baby Jagi

Rzadko zdarza mi się zrobić coś, co nieszczególnie polecam. Chatka Baby Jagi należy do potraw, czy też deserów, których polecać nie będę. Robi się ją raz i już nigdy więcej. Tak jest przynajmniej w moim przypadku. Ładnie wygląda. Na pierwszy rzut oka chciałoby się ją od razu zjeść. Lecz po zjedzeniu z trudem jednego kawałka na następny nie ma się już ochoty. Ciężka masa serowa czyni deser słodkim gniotem. Jeśli mimo to chcemy zrobić to ładnie wyglądające COŚ, bo nam wspomnienie z dzieciństwa nie daje spokoju, to zróbmy TO. 
Do masy serowej potrzebujemy zmielony twaróg oraz masło, które ucieramy z cukrem i wanilią. Najpierw ucieramy do białości mało i cukier, następnie do tego dodajemy ser. Masę dzielimy na dwie części, z czego do jednej dodajemy 1-2 łyżki kakao. Następnie postępujemy jak na zdjęciu: białą masą przekładamy ciastka, które układamy w trzech rzędach, a na środkowy przekładamy masę kakaową. Całość składamy w daszek, zawijamy w folię aluminiową lub papier. Na wierzchu polewamy rozpuszczoną czekoladą. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zioła do naszych potraw i nalewek

Zioła do naszych potraw i nalewek
Tniemy dobra z naszego ogrodu, oregano, miętę i szałwię. Oregano suszymy i dodajemy do pizzy, mięsa i sosów. Z szałwii robimy syrop na kaszel. A z mięty herbatkę.