środa, 19 września 2012

Knedle ze śliwkami - czyli sezonowy obiad

Były maliny, była tarta malinowa, były truskawki były truskawki ze śmietaną.
Teraz są śliwki czyli robimy ciasto ze śliwkami lub knedle.

Knedle robię co najmniej raz do roku. Muszą być. Zaczyna się od tego, że zobaczę w sklepie śliwki, a knedle same zaczynają za mną chodzić.

Od razu wyświetla mi się obraz smakowo-zapachowy. Delikatne ciasto, a w nim lekko ugotowana śliwka. A na knedlu dziwna kombinacja bułki tartej z masłem i cukrem. To całe clou knedli ze śliwkami.
Moje ciasto na knedle
- ugotowane ziemniaki
- odrobina twarogu
- mąka
- jajko
Ziemniaki i twaróg mielę przez maszynkę. Trudno jest mi mówić o proporcjach. Ponieważ zawsze robię "na oko". Do zmielonych ziemniaków i twarogu dodaje tyle mąki, żeby ciasto zaczęło się odpowiednio kleić.

wtorek, 11 września 2012

Smaczne zwykłe surówki do smacznego zwykłego obiadu.

Kapusta kiszona z tartym surowym burakiem

Świeża biała kapusta
Wszyscy nam dookoła mówią, że mamy jeść zdrowo. Że witaminy, że jakieś tam elementy, że coś tam.
Dlaczego mamy sobie zawracać tym głowę i na to uważać? Po co o tym ciągle myśleć? Nie daj Boże kupować jakieś kolorowo musujące tablety. Wystarczy zrobić surówkę, sałatkę, jakiś dodatek do obiadu, na który mamy akurat ochotę. No właśnie. Ważne jest to, żebyśmy jedli to na co mamy akurat ochotę! Organizm sam nam podyktuje czego potrzebuje.

Mizeria z ogórków gruntowych 

A jeśli nie mamy ochoty na żadną surówkę to może na zwykłą marchewkę?

piątek, 7 września 2012

Mamo, kiedy zrobisz pana kota?

Dziecko męczyło, męczyło i wymęczyło.
Dzieci wysłały tatę do sklepu, bo mama nie chciała zrobić. Tata przyniósł gotowca i zrobił, bo dzieci już żyć nie dawały.


czwartek, 6 września 2012

Pierożki do barszczu i nie tylko, czyli ekonomia w kuchni

Wiadomo, że robienie pierogów jest pracochłonne. I nie każdemu się chce je robić. Sama wiem, jak trudno jest mi się do nich zabrać.
Dlatego jak już przyjdzie na nie czas, to zakasam rękawy i kleję. Do bólu. Za jednym razem kleję pierogi, pierożki, czy też kołduny. Prawdziwe kołduny to nie są, bo nie robię ich  z baraniny i łoju baraniego.
Ciasto na pierogi, uszka i kołduny
Pierożki, uszka, lub kołduny do barszczu.

Kołduny z mięsem wołowym 
Moje kołduny są z mielonej wołowiny, dużej ilości czosnku i majeranku.
Efekt klejenia pierogów w moim przypadku to trzy do pięciu obiadów.
Z tego samego wołowego farszu na kołduny robię również pierogi, które po ugotowaniu moża przechowywać w lodówce do tygodnia. Lub można je również zamrozić. Pierogi mrozimy nieugotowane.


Pierogi - farsz taki jak na kołduny z dodatkiem gotowanej,
mielonej pietruszki i selera.
Mniej czosnku i majeranku niż na kołduny.
Ugotowane pierogi z mięsem

Pierogi odsmażane po paru dniach od przygotwania
Z pozostałego ciasta, z którym nie wiemy co zrobić smażymy macę, czyli placki smażone na patelni bez tłuszczu.





wtorek, 4 września 2012

Pozbywamy się moli

Zawsze mówiłam,  że mnie te paskudne owady nie dotyczą. Mole.
Małe latające niby muszki lub bardziej obrzydliwe larwy wychodzące z małych jedno centymetrowych kokoników, które mogą być wszędzie, w ubraniu, w szafie, za szafą, na ścinie, na suficie i w różnych miejscach, o których nawet byśmy nie pomyśleli.
Któregoś dnia zauważyłam coś latającego, czego nawet z molem nie skojarzyłam. Dopiero coś dziwnego na suficie zwróciło moja uwagę. Przylepione centymetrowe pręciki. Nie miałam pojęcia co to jest. Z wielkim obrzydzeniem stwierdziłam, że jeden z pręcików się rusza, a z jego końcówki wychodzi wstrętna mała larwa.
I jaka była moja reakcja? Panika i reszersze w internecie dla ustalenia co to za nieproszeni goście mnie naszli. Następnie przeszukiwanie szaf, żeby odkryć skąd to pochodzi.
W szafach nic nie znalazłam. Za to za szafą, w małym zwiniętym wełnianym dywaniku odkryłam te obrzydliwe formy życia.
Dywanik poszedł na śmietnik. Ale przecież wiadomo, że to na pewno nie mogło zakończyć Akcji Mole.
Mimo, że w szafach nic nie znalazłam postanowiłam postawić na prewencję.
Ponieważ nie miałam małych drewnianych elementów wymyśliłam nowy rodzaj pachnących wkładek do szaf po, aby odstraszyć nieproszonych gości. Przy tworzeniu małych ruloników chętnie pomagają dzieci. Należy jedynie zwrócić uwagę na to, aby nie dotykały mocnych olejków eterycznych.

 
Olejki, pocięta tektura, i włóczka.
Oto mój prosty sposób na mole
Potrzebujemy naturalne eteryczne olejki. Ja miałam akurat sosnowy, sandałowy i lawendowy.
Tekturę falistą
Nitkę, włóczkę, lub sznurek (opcjonalnie, bo nie musimy wiązać ruloników)
Tekturę tniemy na paski. Jeden koniec paska nasączamy olejkiem. Zwijamy tak, aby plamy olejku były w środku zawiniątka.


Nasączanie jednej strony paska

Gotowe tekturki


Barszcz postny do kołdunów, pierożków lub pasztecików.

Zacna Ćwierczakiewiczowa robiła czysty czerwony barszcz na zakwasie, czy też kiszonych burakach. Mówi się również, że prawdziwy barszcz to tylko taki na zakwasie. Nie rozumiem tego, bo próbowałam takie, robiłam sama taki i nie znoszę. Nie lubię barszczu na zakwasie.
Lubie tylko taki, który sama robię. Skromnie dodam, że każdy kto go spróbował był zachwycony.
Mój słodkawy barszcz przeczy wszelkim kanonom ponieważ jego delikatna kwaskowatość pochodzi od octu.

Robię go w prosty sposób:
Warzywna baza do barszczu

Pokrojone buraki posypane cukrem i solą

Gotowy barszcz z kołdunami
podsmażam cebulę, czosnek, dodaję korzeń pietruszki, selera. Do tego dodaję kminek, ziele angielskie, liść laurowy, nadal podsmażam. Po zarumienieniu wszystko zalewam wodą i gotuję, w trakcie gotowania dodaję jeszcze liść selera i lubczyku. Jak wszytko się już pogotuje to dodaję pokrojone buraki, które 1-2 godziny "leżakowały" z cukrem i solą. Dzięki temu buraki puszczają sok. Następnie pod koniec gotowania dodaję jeszcze odrobinę cukru  (ilości nie podaję bo każdy daje tyle ile lubi) i octu. Wszystko przecedzam.

Zioła do naszych potraw i nalewek

Zioła do naszych potraw i nalewek
Tniemy dobra z naszego ogrodu, oregano, miętę i szałwię. Oregano suszymy i dodajemy do pizzy, mięsa i sosów. Z szałwii robimy syrop na kaszel. A z mięty herbatkę.